Zanim zamieścicie Państwo komentarz z prośbą o pomoc – proszę się zapoznać z tematem "Wygląd rany po ekstrakcji , możliwe dolegliwości , domowe metody radzenia sobie z bólem po ekstrakcji"

Nawyki dziecka i rodzica a wady zgryzu

Prawidłowe mycie zębów po śniadaniu i po kolacji oraz późniejsze nie spożywanie słodkich pokarmów czy napojów w zupełności
wystarcza do tego,żeby zęby i dziąsła pozostały zdrowe.

Oprócz higieny na zęby mają również wpływ dobre i złe nawyki u dziecka (i rodzica).  Niewybaczalnym błędem jest próbowanie
jedzenia z tej samej łyżeczki,którą podajemy dziecku,oblizywanie jej przed podaniem jej dziecku.  W ten sposób do jamy
ustnej dziecka dostają się różne gatunki bakterii,które wcześniej nie zasiedlały buzi dziecka a i ich ilość „sprzedawana”
w ten sposób dziecka jest ogromna (szczególnie jeśli higiena jamy ustnej rodzica pozostawia wiele do życzenia).

Słodycze,cukierasy,czuksy,czekoladki i lizaki – podajemy po posiłku i później myjemy zęby,żeby mogłe one trochę odetchnąć
od atakujących je bakterii. Nie podajemy lepkich,ciągnących się słodyczy,które zalegają na zębach cały dzień.  Lepiej wybrać
kawałek czekolady,który się rozpuści szybko w buzi. Fajnym zwyczajem przyprowadzonym do nas z innych krajów jest „słodki
dzień”. Umawiamy się z dzieckiem,że w niedzielę dziecko może jeść słodycze do woli (oczywiście jeśli nie ma zaburzeń z
przemianą metaboliczną – cukrzyca,otyłość itd). Stawiamy po obiedze koszyk z różnościami,słodkościami i dziecko się bardzo
szybko nimi nasyci,na pewno nie zje wszystkiego (ale warto to jednak nadzorować 🙂 ) Wieczorem koszyk chowamy i przez
sześć dni zęby dziecka mają wytchnienie od cukierasów. A dziecko ma radochę: „mogę jadać słodycze ile chcę”.

Gorąco nie polecam do picia słodzonych napojów marchewkowych typu Kubusie, bo zdrowia od nich mało a zęby cierpią. Godne polecenia są soki przecierowe ze świeżej marchwii. Również serki homogenizowane są często „podsypywane” cukrem. Do jedzenia należy podawać pieczywo gruboziarniste,razowe i na pewno nie odkrawać z niego skórek – niech dziecko żuje twarde pokarmy. Wtedy kości szczęki i żuchwy dostają bodziec do wzrostu i zęby stałe wyrzną się pięknie w łuku. Do chrupania dobra jest też marchew surowa – nie ugotowana. Należy również pilnować aby dziecko mogło oddychać przez nosek – nawykowe oddychanie przez usta prowadzi do wad zgryzu. Przyczyny niedrożności nosa mogą być przeróżne (w razie potrzeby – wizyta u lekarza laryngologa jest wskazana). U dzieci starszych nagryzanie ołówków czy innych przedmiotów ma zły wpływ na zęby i formujący się u dziecka zgryz.
Od ssania kciuka,smoczka,zabawki,rogu od poduszki należy dziecko szybko odzwyczajać.

Dobrym trendem we współczesnej stomatologii dziecięcej polskiej jest nie usuwanie przedwczesne zębów mlecznych,nawet
mocno zniszczonych przez próchnicę ale nie powodujących powstania obrzęków czy ropni.

lek.dent
Tomasz Zdziarski

Jedna odpowiedź

  1. malgalena

    Bardzo prosze o pomoc. Moj synek ma 6 lat i dzis wypadla mu dolna jedynka. Klopot w tym, ze od razu widac staly ząbek, jednak wyglada na to, ze rosnie on poza łukiem, od wewnetrznej strony zuchwy, ale pionowo w gore. Czy musimy od razu udac sie na wizyte, czy to sie jeszcze unormuje? Moze pomoga jakies domowe praktyki? Slyszalam, ze rosnacze zabki przednie trzeba wypychac do przodu jezykiem, czy to dobry pomysl?

    6 listopada 2014 o 20:59

Dodaj komentarz